Cześć,
Dawno nie było tu żadnej metamorfozy. Półkę, którą Ci dzisiaj pokażę zrobiłam już jakiś czas temu, ale wiesz jak to jest z facetami, trochę musiałam poczekać, aż zawiśnie na ścianie i będę mogła zrobic odpowiednie zdjecia Półkę kupiłam zupełnie przypadkowo na targu, takim z warzywami, gdzie na końcu stoi kilku facetów i sprzedaje co dało się z domu wynieść. Jak zapytałam o cenę półki to usłyszałam ‚a jest Pani zainteresowana, czy tak tylko pyta?”, nigdy nie zrozumiem toku rozumowania takich ludzi. Przecież gdybym zainteresowana nie była to bym nie pytała. Tu wychodzi mój charakterek, nie lubię tracić czasu na bez sensowne działania. Lubię konkrety. Tak czy siak Pan półkę mi sprzedał i powiedział, że żona wystrój kuchni zmieniała i jej nie pasowała kolorystycznie
a ja od razu jak ją zobaczyłam to wiedziałam, że jeśli zabiorę ją ze sobą do domu to zaczaruję ją na biało
W dniu zakupu półka wyglądała tak (nie dość, że ciężka to nieporęczna, ledwo doniosłam do auta)
Chciałam użyć farby kredowej Annie Sloan, dlatego tylko deliktnie przetarłam papierem ściernym, odkurzyłam i odtłuściłam benzyną ekstrakcyjną.
Następnie wzięłam się za malowanie. Farbę tak jak pisałam wybrałam Annie Sloan, tym razem w kolorze Pure. Malowałam pędzlem, dwie warstwy, pózniej przetarłam papierem ściernym, odkurzyłam, położyłam kolejna warstwę farby, znowu przetarłam, odkurzyłam i zawoskowalam.
A pózniej czekałam dwa tygodnie aż zawiśnie na ścianie
Jak Wam się podoba taka półka i taki styl? Będzie mi bardzo miło, jeśli podzielicie się opinią w komentarzu 🙂
Pozdrawiam ciepło, Joanna Król
Wszystkie prace oraz zdjęcia opublikowane na tym blogu są mojego autorstwa (chyba, że podpis pod zdjęciem wskazuje inaczej). Zabraniam ich kopiowania oraz wykorzystywania bez mojej wiedzy i pisemnej zgody.
Jestem pod wrażeniem!!! Piękna!
PolubieniePolubienie
[…] Nad stołem wisi półka, którą z bliska możecie zobaczyć tu: klik! […]
PolubieniePolubienie
Wspaniala, uwielbiam takie rzeczy !
PolubieniePolubienie